chcielismy sobie troche pozwiedzac rano Christchurch , pojezdzic zabutkowymi starymi drewnianymi tramwajami itd.....ale okazało się ze w centrum miasta jest jeszcze strefa "zero" duzo gruzu, to wszystko potrzesieniach ziemi w 2010 i 2011 roku. Widok jest przerazajacy choc mileno juz troche czasu, miasto wyglada na wymarle. zaraz lecimy znowu do Austtralii. cheers!