Lotnisko w Pradze bylo jak wymarle, bardzo maly ruch na Terminalu 1. choc nasz B777 byl prawie pelny, z ciekawszych ciekawostek nalezy odnotowac ze kiedownik pokladu to Pani polka z 14 letnim stażem w Emirates - nalatala sie jak nie wiem co......:). NIe wyladowalismy o czasie, bo znowu na Dubai International byl zbyt duzy ruch i krazylisny wijąc pentelki od granicy z Omanem do Dubaju i tak chyba z 2-3 razy, az w koncu udalo sie posadzic maszyne:), od dobrej godziny walczymy o Wi-Fi jest pare darmowych sieci , ale zadna nie przydziela IP. ale w koncu sie udalo:) Lotnisku nawet noca tętni zyciem , wiec porocz siedzenia z laptopem na kolanach mozna znalesc cos dla siebie:) natepny lot mamy o 04:05 local time. i tu bedzie juz A380. Oczywiscie nie musielismy przejsc na treminal 3 jakies 2 km, i zaraz idziemy do gate 227