Naypyidaw - stolica Birmy.to jakas kipina - zbudowana od podstw w ciagu kilku tylko po to by mieszkali tu ludzie zwiazani z rządem, nowe drogi, parlament , zoo, hotele, stadion itp.... najepszy motyw to 24 pasmowa droga która zwykle jest pusta :) normalni Birmańczycy powiesili by za jaja tych co tu mieszkają, ale póki co nie moga wiele zdzialac bo w wolnych wyborach wybiera sie tyko 25% skladu parmalnetu. Sztuczna demokracja , ale już nie pod rządami wojska .